Pierwszy raz bieg³em tak d³ugi dystans ,nie mia³em pojêcia jak zareaguje mój organizm na takie obci¹¿enie. Przed biegiem zak³ada³em czas 3:30 po 20 km czu³em siê bardzo dobrze i mia³em ok. 6 min. zapasu do zak³adanego wyniku, g³owa zaczê³a kombinowaæ mo¿e uda zrobiæ siê jakieœ 3:25? Jednak po paru kolejnych km poczu³em silny ból stawów biodrowych, z którym bieg³em do koñca. Ostatnie dwa km to walka ze skurczami w nogach. Druga czêœæ biegu wolniejsza ale 3:30 uratowane. By³o ciê¿ko ale meta na Stadionie Narodowym i osi¹gniêty czas - rekompensuj¹ ból i wysi³ek. Podczas ca³ego bigu towarzyszy³ mi brat Marcin wspieraj¹c duchowo jako wytrawny maratoñczyk (to by³ chyba 17maraton). Na metê wbiegliœmy razem - fajne zdjêcia. Marcin dziêki za pomoc w uzyskaniu rewelacyjnego czasu w debiucie maratoñskim -:)