Matys Running - Bieg Mikołajkowy - Kabaty Matys Running - Bieg Mikołajkowy - Kabaty
Portal wyników sportowych

Menu:


Nazwa: Bieg Mikołajkowy - Kabaty
Data: 06.12.2014
Dystans: 10 km
BIB: 92
Czas netto:
Czas brutto: 00:40:00
Miejsce OPEN: 21
Liczba zawodników na mecie: 397
Procent: 5%
Średnia prędkość: 15,0 km/h
PACE: 04:00 min/km
Typ: Trail
Miejsce: Polska, Warszawa


   Miał być, klasycznie, Półmaraton Św Mikołajów w Toruniu ale mój organizm powiedział, że choć jeden dzień w tygodniu musi się wyspać więc półmaraton poszedł w zapomnienie. Z jednej strony szkoda bo była to już pewnego rodzaju tradycja, z drugiej nie – bo miałem okazję dzień wcześniej w sobotę pobiec Bieg Mikołajkowy na Kabatach. Możliwość startu dostałem od Martyny, która, z powodu kontuzji, musiała zrezygnować. Na Kabatach, na dokładnie, tej samej trasie startowałem kilka lat temu i dobrze wspominam tamten bieg. Było cieplej bo nie był to bieg Mikołajkowy tylko jeden z Biegów GP Warszawy. Teraz zimno (około 0 st. C), choć jak na szybkie zawody – dość komfortowo. Wystartowałem z czołówką, która mnie szybko pozostawiła w tyle. Kobiety wystartowały 5 min wcześniej więc od 2go kilometra zaczął się delikatny tłok na trasie. Biegłem dość szybko dochodząc kolejnych zawodników, którzy po szybkim starcie słabli. W okolicach 7go km doszedłem zawodnika, którego goniłem od początku biegu i w tym samym momencie mnie dogoniła 3 osobowa grupa biegaczy. Postanowiłem się utrzymać, ale lekko nie było. Wyczuwałem nierówne tempo, co chwila ktoś miał ochotę na atak:) Wytrzymałem do 9go km i tam zaatakowałem ja. Przyśpieszyłem i szybko zrobiłem ok 50m przewagę na grupą. Na ostatnich metrach był max, na plecach usłyszałem zbliżającego się zawodnika ale do końca nie odpuściłem. W wynikach jestem na 21 miejscu open (ex aequo z zawodnikiem, który mnie gonił). Czas z wyników to równo 40 min. Niestety to nie jest prawda. Mój zegarek pokazał 39min 20sek, na metę nie wpadłem równo z żadnym zawodnikiem (mierzony czas: tylko brutto). Dodatkowo na zdjęciach z biegu widać, że obaj z moim konkurentem dotarliśmy do mety pomiędzy zawodnikiem na pozycji 12 i 13 w wynikach czyli w okolicach 39 min i paru sekund. Puki co moje odwołanie u sędziego nic nie dało (cisza w eterze). Poza wynikami – bieg super. No i barszcz czerwony z uszkami na mecie….






Created by gapmont.com A.D.2013